Uchylenie mandatu karnego – jak to zrobić?

Czytelnik: Jestem motocyklistą. W ostatnim czasie podróżowałem drogą powiatową i wpadłem w poślizg. Przyczyną był wciąż zalegający na jezdni grys, którego nie usunęli drogowcy. Dość mocno się poturbowałem, na miejsce przyjechało pogotowie i Policja. Policjanci bez zastanowienia stwierdzili, że to jest wyłącznie moja wina i zaoferowali mandat z art. 86 § 1 Kodeksu wykroczeń. Próbowałem ich przekonywać, że przyczyną jest wysypany grys, jednakże oni stwierdzili, że „W sądzie na pewno dostaniesz zakaz prowadzenia pojazdów”. Zdecydowałem się więc przyjąć mandat, choć czuję się niewinny. Czy mogę to jakoś „odkręcić”?

Problem poruszony przez Czytelnika jest niezwykle ważki, zważywszy na fakt dość dużej uznaniowości przyznanej funkcjonariuszom w nakładaniu mandatów karnych. Co warto pamiętać – mandat jest zawsze dobrowolny. Nikt nie ma prawa nam „wlepić” mandatu, jeżeli sami tego nie chcemy. Warto pamiętać, że zgodnie z art. 97 § 3 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia (k.p.w.):

Art. 97 § 3. Funkcjonariusz nakładający grzywnę obowiązany jest określić jej wysokość, wykroczenie zarzucone sprawcy oraz poinformować sprawcę wykroczenia o prawie odmowy przyjęcia mandatu karnego i o skutkach prawnych takiej odmowy.

Jeżeli nie zdecydujemy się na przyjęcie mandatu, Policja skieruje wówczas do Sądu wniosek o ukaranie. Sprawę rozpozna niezależny Sąd i niezawisły sędzia.

Co, jeżeli jednak przyjęliśmy mandat? Czy możemy „poskarżyć się”, że policjant nie pouczył nas o możliwości nieprzyjęcia mandatu? Czy możemy „odkręcić” sprawę? Niestety nie mam dobrych wiadomości dla amatorów mandatów. Jakkolwiek zgodnie z art. 101 § 1 k.p.w. :

Art.101.§ 1. Prawomocny mandat karny podlega uchyleniu, jeżeli grzywnę nałożono za czyn niebędący czynem zabronionym jako wykroczenie. Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w zawitym terminie 7 dni od daty uprawomocnienia się mandatu lub z urzędu.

Bynajmniej nie chodzi tu jednak o kwestionowanie przez nas stanu faktycznego. W podanym przez Czytelnika przypadku nie ma możliwości uchylenia mandatu, ponieważ przyjmując mandat niejako zgodziliśmy się z ustaleniami funkcjonariusza. Mandat można byłoby uchylić, gdyby np. funkcjonariusz nałożył na nas mandat za zachowanie, które jest bez znaczenia dla norm prawa wykroczeń, np. gwizdanie na ulicy (na szczęście nie jest to wykroczeniem). Innymi słowy, Sąd nie będzie badał jak wyglądał czyn, tylko czy czyn – ustalony przez policjantów – stanowił wykroczenie. Podobnie Sąd nie będzie zainteresowany tym, czy funkcjonariusz pouczył o możliwości nieprzyjęcia mandatu. Dura lex, sed lex.

Zanim więc zdecydujemy się przyjąć mandat, zastanówmy się dwa razy, skontaktujmy się z adwokatem i najważniejsze – pamiętajmy, że nie musimy przyjąć mandatu, nie wiadomo jak bardzo by nas „straszono”. W przedstawionej sprawie zakaz prowadzenia pojazdów mógł zostać orzeczony jedynie fakultatywnie…

adw. dr Rafał Guzik

 

uchylenie-mandatu-karnego
fot. Pixabay.com