Opłaty parkingowe w Oświęcimiu – niezgodne z prawem?

Czytelnik: Często parkuję na Rynku w Oświęcimiu. Nieraz zdarzyło się otrzymać mandat za nieopłacony czas parkowania. W naszym mieście jest to kwota aż 50 zł. Zastanawiam się, czy jest to legalne. Czy mogę się odwołać?

Problem, który poruszył czytelnik wydaje się błahy, jednakże jak nam się często wydaje, jest on nieważki tylko na pierwszy rzut widzenia. Po pierwsze należy wskazać, że karteczka, którą otrzymujemy od parkingowego nie jest mandatem karnym w dosłownym tego słowa znaczenia, lecz jest jedynie wezwaniem do uiszczenia opłaty dodatkowej, której wysokość reguluje – w przypadku Oświęcimia – uchwała nr VII/107/15 Rady Miasta Oświęcim z dnia 25 marca 2015 r. (wynosi ona co do zasady 50,00 zł). Jeżeli nie uiścimy opłaty dobrowolnie, może zostać ona wyegzekwowana w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Warto dodać, że w świetle ostatniej nowelizacji rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 23 września 2013 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. z 2013 r., poz. 1326), kwestia ta została uregulowana w następujący sposób:

„W strefie oznakowanej znakiem D-44 miejsca dla postoju pojazdu samochodowego wyznacza się znakami pionowymi określonymi w pkt 5.2.18 oraz znakami poziomymi określonymi w załączniku nr 2 do rozporządzenia w: pkt 5.2.4, pkt 5.2.5, pkt 5.2.6 i pkt 5.2.9.2”

Kluczowe w kontekście powyższego jest sformułowanie „oraz znakami poziomymi”. Aby więc miejsce dla postoju samochodowego było oznaczone prawidłowo, winno ono być oznaczone w następujący sposób:
Znaki pionowe (D-18):                                                         Znaki poziome (np. P-18):

d-18p-18

Reasumując, „miejsce wyznaczone” to nie cały obszar tzw. strefy płatnego parkowania, ale ściśle oznaczone miejsce znakami pionowymi i poziomymi.

Zwróćmy teraz uwagę na następujące fotografie oświęcimskiego Rynku:

21

 

Jak widzimy – jest oznaczenie pionowe (znak „P” na niebieskim tle, czyli znak D-18), brakuje jednak oznaczenia poziomego, czyli namalowanych linii na jezdni. Oznacza to, że miejsca te nie są „miejscami wyznaczonymi” w świetle wspomnianego rozporządzenia. Czy zatem pobieranie opłaty jest legalne? W mojej ocenie nie.

Co więcej, często widzimy, że samochody parkują na oświęcimskim Rynku, które nie jest oznaczone nawet znakiem pionowym (np. pod cukiernią, po lewej stronie ulicy Rynku). Czy w takim przypadku możemy zostać ukarani mandatem karnym za niewłaściwe parkowanie i jednocześnie może zostać nałożona na nas opłata dodatkowa za brak uprzedniego opłacenia biletem? Okazuje się, że niedozwolone jest nałożenie opłaty dodatkowej przez tzw. parkingowego, ale legalny jest mandat karny nałożony na nas przez Straż Miejską lub Policję.

Przekonuje o tym następująca uchwała 7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 9 października 2017 r. (II GPS 2/17), gdzie stwierdzono w sentencji, iż:
„Zgodnie z art. 13b ust. 1 w związku z art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 1440, z późn. zm.) opłatę za postój pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefie płatnego parkowania pobiera się od korzystającego z drogi publicznej wyłącznie za postój w odpowiednio wyznaczonym do tego miejscu”.

 Co to wszystko oznacza w praktyce w odniesieniu do oświęcimskiego Rynku Głównego? Pobieranie opłaty dodatkowej czy w ogóle – opłaty – za parkowanie jest w tym obszarze nielegalne, natomiast możemy „zarobić” mandat karny za parkowanie w miejscu niedozwolonym (np. na chodniku). Od kwitka wystawionego nam przez parkingowego warto jest więc złożyć odwołanie.

 dr Rafał Guzik, adwokat