O zachowku słów kilka

Pytanie od Czytelnika: Niestety, ale nie mam zbyt dobrych stosunków z matką. Ostatnio oświadczyła mi, że napisała testament, w którym słowem nie wspomniała o mnie. Wobec tego mam pytanie, czy należy mi się coś jeżeli nie zostanę ujęty w testamencie?

Odpowiadając na pytanie Czytelnika w pierwszej kolejności należy rozróżnić na jakiej podstawie ma nastąpić nabycie spadku. Jeżeli ma to być dziedziczenie ustawowe, czyli takie jak wskazują przepisy Kodeksu Cywilnego to dostaniemy należny nam spadek według kolejności dziedziczenia zgodnego z odpowiedni przepisami Kodeksu Cywilnego. Wtedy też z reguły, będąc osobą najbliższą dostaniemy swoją dolę.

Sytuacja może się skomplikować kiedy spadkodawca sporządzi testament i dojdzie do nabycia spadku na podstawie testamentu. Wtedy do spadku, czyli swojego majątku, który obejmie ktoś we władanie po śmierci – może powołać dowolną osobę. I tak, dopiero po śmierci najbliższej nam osoby możemy dowiedzieć się, że spadek przypadnie komuś innemu. Pozostaje nam wtedy możliwość dochodzenia od spadkobiercy zachowku.

Wysokość zachowku jest znacznie niższa od tego, co by nam przypadło gdyby nie było testamentu i dziedziczylibyśmy na podstawie ustawy. Jednakże zgodnie z powiedzeniem „lepszy rydz niż nic” warto starać się o taki zachowek, gdyż wynosi on połowę tego co dostalibyśmy przy dziedziczeniu ustawowym (gdyby nie było testamentu). Przy spełnieniu pewnych warunków może on nawet wynosić 2/3 tego co by nam przypadło przy dziedziczeniu ustawowym. Co ważne, wyliczonej na takiej podstawie kwoty możemy domagać się od osoby, która nabyła spadek na podstawie testamentu. Często osoba taka niechętnie oddaje to, co dostała od zmarłego i niejednokrotnie spór, którego przedmiotem jest zachowek kończy się w sądzie.

Decyzję o dochodzeniu należnego zachowku należy podjąć co do zasady w terminie 5 lat od ogłoszenia testamentu, albowiem po tej dacie dochodzi do przedawnienia roszczeń o zachowek. W tym terminie należy zatem wnieść pozew do sądu bądź doprowadzić do przerwania biegu przedawnienia.

Słowem końcowym warto dodać, że pominięcie kogoś w testamencie należy odróżnić od wydziedziczenia, które jest zupełnie inną instytucją. Ale to już temat na inny artykuł…

Adw. Rafał Guzik

 zachowek-kancelaria-adwokacka-gg-oswiecim

fot. Pixabay.com