Krótka historia komputerowca

Czytelniczka:

Nie radzę sobie z wychowaniem syna (w wieku nastoletnim). Zamiast chodzić do szkoły, całymi dniami i nocami gra na komputerze, nie wychodzi z domu, nie przygotowuje sobie posiłków. Gdyby nie moje nalegania, prawdopodobnie nic by nie jadł ani nie dbał o podstawową higienę. Nie pomogły wizyty u psychologa ani psychiatry – syn cały czas gra. Czuję się bezradna. Czy sąd rodzinny może tu coś zdziałać?

Sytuacja, którą opisała Czytelniczka jest niestety coraz częstszym zjawiskiem. Zabiegani pracą rodzice nie są w stanie zapewnić dzieciom odpowiedniego wychowania i co najważniejsze – nie poświęcają im swojego czasu i uwagi. Dzieci uciekają w wirtualny świat, zaniedbując swoje obowiązki oraz mówiąc ogólnie – życie. Gry komputerowe czy internet również może stać się uzależnieniem, równie szkodliwym jak alkohol czy narkotyki. Czy z pomocą może przyjść wówczas sąd?

Tak – swoistym „lekarstwem” może być złożenie przez Czytelniczkę wniosku do Sądu Rodzinnego o przymusowe leczenie psychiatryczne. Co do zasady, aby móc przyjąć osobę z zaburzeniami psychicznymi do szpitala psychicznego, koniecznym jest uzyskanie pisemnej zgody tejże osoby (art. 22 ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego, dalej: u.o.z.p.). Jednakże przepis art. 29 ust. 1 u.o.z.p. stanowi, że:

„Do szpitala psychiatrycznego może być również przyjęta, bez zgody wymaganej w art. 22, osoba chora psychicznie:

  • której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nieprzyjęcie do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego,

bądź

  • która jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, a uzasadnione jest przewidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia”.

Wniosek o przyjęcie do szpitala psychiatrycznego może złożyć małżonek tej osoby, krewni w linii prostej, rodzeństwo, przedstawiciel ustawowy lub osoba sprawująca nad nią faktyczną opiekę. Co jednak istotne, do wniosku należy dołączyć orzeczenie lekarza psychiatry szczegółowo uzasadniające potrzebę leczenia w szpitalu psychiatrycznym (art. 30 ust. 1 u.o.z.p.), w przeciwnym wypadku (jak również w przypadku, gdy orzeczenie lekarskie zostało wydane na dłużej niż 14 dni przed złożeniem wniosku) – Sąd zwróci wniosek (art. 30 ust. 2 u.o.z.p.). Istnieje jednak „wyjście awaryjne” – „W przypadku, o którym mowa w ust. 2, jeżeli treść wniosku lub załączone do wniosku dokumenty uprawdopodabniają zasadność przyjęcia do szpitala psychiatrycznego, a złożenie orzeczenia, o którym mowa w ust. 1, nie jest możliwe, sąd zarządza poddanie osoby, której dotyczy wniosek, odpowiedniemu badaniu”.

W postępowaniu przed Sądem Rodzinnym przeprowadzony zostanie również dowód z opinii sądowo-psychiatrycznej, gdzie biegły wypowie się co do aktualnego stanu zdrowia psychicznego. W przypadku, gdy zapadnie rozstrzygnięcie Sądu stwierdzające zasadność przyjęcia osoby do szpitala psychiatrycznego bez wymaganej zgody, a osoba ta odmówi stawienia się w szpitalu psychiatrycznym lub w inny sposób będzie utrudniać wykonanie tego postanowienia, Sąd z urzędu lub na wniosek upoważnionego przez marszałka województwa lekarza psychiatry może zarządzić zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie tej osoby do szpitala psychiatrycznego przez Policję.

Oczywiście – osoba przymusowo skierowana do szpitala psychiatrycznego nie będzie tam już na zawsze. Zgodnie z art. 35 ust. 1 u.o.z.p., „O wypisaniu ze szpitala psychiatrycznego osoby przebywającej w tym szpitalu bez jej zgody postanawia ordynator (lekarz kierujący oddziałem), jeżeli uzna, że ustały przewidziane w niniejszej ustawie przyczyny przyjęcia i pobytu tej osoby w szpitalu psychiatrycznym bez jej zgody”. O nakazanie wypisania ze szpitala może również wystąpić osoba przebywająca w nim przymusowo, składając odpowiedni wniosek. W razie odmowy wypisania, osoba ta może wystąpić do sądu opiekuńczego o nakazanie wypisania (art. 36 u.o.z.p.).

W sytuacji naszej Czytelniczki, Sąd Rodzinny najpewniej mając na uwadze dobro i interes osoby, wyda rozstrzygnięcie stwierdzające zasadność przyjęcia do szpitala psychiatrycznego. Pamiętajmy, że dobro dziecka nie oznacza pozwalania mu na wszystko, na co dziecko ma ochotę. Komputer nigdy nie zastąpi rozmowy z rodzicem, organizacji mu wolnego czasu czy mówiąc ogólnie – dobrego wychowania. Słusznie mawiał Jan Zamoyski, że „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”…

Adw. Rafał Guzik


komputer-kancelaria-adwokacka-gg-oswiecim